Marzą ci się piękne, błyszczące refleksy na włosach? Chciałabyś nieco rozjaśnić kolor kosmyków, ale jednocześnie nie chcesz męczyć ich żadnymi farbami i agresywnymi środkami koloryzującymi? A może po prostu nie ufasz fryzjerom i wolałabyś przeprowadzić taki zabieg w domowych warunkach, by przy okazji zaoszczędzić kilka groszy? Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałaś twierdząco, to oznacza, że potrzebne ci są domowe sposoby na rozjaśnienie włosów. A one rzeczywiście istnieją. Zaraz więc będziesz mogła się dowiedzieć, czym rozjaśnić włosy i jak przeprowadzić taki zabieg we własnym zaciszu domowym.
Zacznijmy od metody, która działa najsłabiej i daje najmniej spektakularne efekty. Jej plusem jest jednak to, że w żadnym stopniu nie może zaszkodzić włosom, a potrafi nawet poprawić ich ogólną kondycję i zadziałać w sposób pielęgnacyjny. Za jej działanie odpowiedzialny jest… miód! Koniecznie sięgnij po ten o płynnej konsystencji, kupując go najlepiej w sklepie z ekologiczną żywnością bądź bezpośrednio od znajomego pszczelarza (co prawda miód z hipermarketu też doprowadzi do rozjaśnienia włosów, ale nie będzie mieć tak korzystnych właściwości pielęgnacyjnych z uwagi na gorszy skład).
Ten słodki roztwór musisz połączyć z wodą mineralną – jedna łyżka wody na cztery łyżki miodu. Gotową miksturę nakładaj na włosy silikonowym pędzelkiem. Możesz pokryć nią wszystkie kosmyki lub użyć jej wyłącznie na wybranych fragmentach fryzury. Trzymaj ją na głowie przez ok. jedną godzinę, po czym opłucz chłodną wodą i umyj włosy zwykłym szamponem. Efekt powinien cię naprawdę zadowolić. Włosy zostaną bowiem nie tylko rozjaśnione, ale dzięki zastosowaniu miodu staną się pięknie nawilżone, gładkie i lśniące.
Jeżeli kiedykolwiek szukałaś już w Internecie odpowiedzi na pytanie: „czym rozjaśnić włosy”, na pewno natknęłaś się na poradniki, w których do rozjaśnienia włosów wykorzystano działanie cytryny. Jest to chyba jedna z najpopularniejszych domowych metod. Jej sporym plusem jest to, że sprawdza się na każdym typie włosów, dlatego nawet jeżeli jesteś brunetką bądź szatynką, spokojnie możesz ją wypróbować i spodziewać się całkiem niezłych efektów. Przygotuj sobie kilka dużych cytryn i wyciśnij z nich cały sok. Z otrzymanej mikstury wyciągnij pestki i zmieszaj go z niecałą szklanką wody (powinna mieć nieco wyższą temperaturę od tej pokojowej).
Taką mieszankę najlepiej umieścić w atomizerze, by łatwiej można było z niej korzystać. Następnie spryskaj nią rozczesane wcześniej włosy (muszą być suche!) i pozostaw na ok. dwie godziny. Po tym czasie możesz opłukać głowę wodą i raz jeszcze spryskać włosy cytrynową miksturą. Zabieg powtórz kilkukrotnie. Zakończ go wmasowaniem maski lub odżywki w kosmyki – jest to ważny krok, ponieważ sok z cytryny może przesuszać pasma. A jaki efekt osiągniesz dzięki tej metodzie? Włosy na pewno staną się jaśniejsze przynajmniej o jeden ton, a jeżeli jesteś brunetką, pojawią się na nich piękne refleksy. Taka fryzura latem może wyglądać genialnie!
Jest jeszcze jeden domowy sposób na rozjaśnienie włosów, ale zanim go zastosujesz, zastanów się, czy jesteś w stanie zaakceptować ewentualne skutki uboczne. Ta metoda polega bowiem na zastosowaniu wody utlenionej. Jeżeli więc nieumiejętnie przeprowadzisz zabieg, może się on skończyć poważnym uszkodzeniem włosów. Zachowaj więc bezwzględną ostrożność. Pamiętaj też, aby pod żadnym pozorem nie stosować wody utlenionej na włosach zniszczonych, rozdwojonych, przesuszonych lub zmęczonych koloryzacją. Ta metoda sprawdza się tylko i wyłącznie na zdrowych kosmykach.
Mimo wszystko zanim zdecydujesz się zastosować ją na całej głowie, sprawdź najpierw, jak pojedyncze pasmo zareaguje na kontakt z wodą utlenioną. Oczywiście roztwór ten musisz połączyć z przegotowaną wodą (1:1) i później przełożyć go do atomizera lub innego spryskiwacza. Dopiero potem wypróbuj go na pojedynczym paśmie i jeżeli efekt będzie dla ciebie satysfakcjonujący, nanieś produkt na całą głowę. Z pomocą wody utlenionej na pewno osiągniesz fantastyczny efekt.